Instytut Ochrony Roślin – PIB w Poznaniu informuje, że w kilku miejscach (okolice Lwówka, Otusza i Winnej Góry) na rzepaku ozimym metodą czerpakowania odłowiono pojedyncze chrząszcze chowacza czterozębnego (Ceutorhynchus pallidactylus). Wysokie temperatury powodują, że agrofagi wcześniej opuszczają swoje zimowiska i wskazany jest ich wzmożony monitoring. W wypadku przekroczenia progów szkodliwości, może być konieczne wczesne wykonanie zabiegów ochronnych, o ile warunki glebowe i pogodowe na to pozwolą.
Chowacz czterozębny
Osobnik dorosły to chrząszcz długości 2,5–3 mm, barwy czarnej lub niebieskoczarnej z szarozielonym odcieniem (ciało pokrywają rdzawe, krótkie włoski). Odnóża mają barwę od czerwonożółtej aż po rdzawobrązową, stopy są ciemnobrunatne. Na zetknięciu pokryw skrzydeł przy przedpleczu widnieje jaśniejsza plamka (jasna plamka odróżnia chowacza czterozębnego od pozostałych gatunków chowaczy). Głowa jest zakończona cienkim i długim, wygiętym ku dołowi ryjkiem, u samców owłosionym, natomiast u samic włoski występują tylko w jego części nasadowej.
Próg zagrożenia – 20 chrząszczy w żółtym naczyniu w ciągu kolejnych 3 dni lub 6 chrząszczy na 25 roślin
Do monitorowania nalotu chrząszczy na plantację stosuje się żółte naczynia, obserwacje bezpośrednie (obserwacje wzrokowe) roślin lub czerpakowanie.
Sposób lustracji – na powierzchni pola do 10 ha należy ustawić minimum 1 naczynie, w odległości około 10–20 m od brzegu plantacji. Na polu o powierzchni powyżej 10 ha należy ustawić minimum 2 naczynia. Przy dużym zagrożeniu ze strony szkodnika naczynia ustawić z dwóch stron pola – jedno od plantacji ubiegłorocznej, a drugie od zadrzewień. Kontrolę naczyń trzeba prowadzić regularnie, najlepiej codziennie.
Źródło: agrofagi.com.pl
