Instytut Ochrony Roślin – PIB w Poznaniu przypomina, że wśród wielu gatunków, które mogą wystąpić na plantacjach słonecznika w Polsce należy przede wszystkim zwrócić uwagę na sprawcę zgnilizny twardzikowej (Sclerotinia sclerotiorum). Choroba ta może być w naszych warunkach agroklimatycznych przyczyną największych strat gospodarczych, tym bardziej, że ten organizm chorobotwórczy jest polifagiem, a więc może porażać wiele gatunków roślin. S. sclerotiorum tworzy struktury przetrwalnikowe (sklerocja), które mogą pozostawać w glebie przez wiele lat, będąc zagrożeniem dla wszystkich upraw roślin podatnych, w tym rzepaku, słonecznika, bobowatych itd. Niebezpieczeństwo infekcji i rozwoju organizmów chorobotwórczych rośnie szczególnie w warunkach podwyższonej wilgotności gleby i powietrza. W konsekwencji może dochodzić do obniżki jakości i ilości plonu. W tym sezonie na rzepaku ozimym obserwowano pod koniec dojrzewania, szczególnie na niechronionym, silne porażenie przez S. sclerotiorum. Podczas lustracji pól słonecznika jeszcze przed kwitnieniem również zaobserwowano pierwsze objawy infekcji. Miały one charakter zgnilizny przykorzeniowej, w postaci jasnoszarych, rozległych plam z brunatną obwódką. Na plamach tych może pojawić się biała grzybnia patogena oraz sklerocja. Porażone łodygi stopniowo zasychają. W celu potwierdzenia porażenia przez omawianego patogena warto rozciąć łodygę w miejscu objawów, jeżeli wewnątrz będzie obecna biała grzybnia i czarne sklerocja, to dowód na wystąpienie choroby. Zalecamy zatem w tej chwili częsty monitoring plantacji, ponieważ w przypadku wystąpienia pierwszych objawów należy niezwłocznie zastosować odpowiedni fungicyd w celu ograniczenia zagrożenia ze strony zgnilizny twardzikowej i ewentualnie innych chorób.
Źródło: agrofagi.com.pl