Podczas Akademii Rzepaku temat aktualnej sytuacji na plantacjach rzepaku w kontekście kondycji roślin, ich odżywienia oraz warunków, które w tym sezonie decydowały o rozwoju rzepaku omawiał profesor Witold Szczepaniak z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Prelegent podkreślał, jak ważne jest nawożenie rzepaku azotem oraz zwrócił uwagę na ograniczenia prawne dotyczące aplikacji nawozów azotowych.
Jak wygląda rzepak na platformie doświadczalnej
Akademia Rzepaku odbywała się w Stacji Doświadczalno-Hodowlanej w Spytkówkach. Zdaniem profesora Szczepaniaka rośliny na tej plantacji wyglądają bardzo dobrze. Mają już wykształconych kilkanaście liści. Szyjka korzeniowa jest grubości powyżej jednego centymetra, co jest bardzo istotne, w sytuacji, gdyby była mroźna, ale bezśnieżna zima. W takich warunkach rozeta w dużym stopniu może zostać uszkodzona, a wtedy prawidłowo odżywione rośliny będą się szybciej regenerowały. System korzeniowy roślin jest palowy bardzo dobrze rozwinięty z licznymi korzeniami bocznymi. Pojedyncze korzenie sięgają poniżej półtora metra, dokładnie do metra osiemdziesięciu centymetrów, co można było zobaczyć w odkrywce glebowej. Ekspert zwrócił także uwagę na termin siewu rzepaku, który był przeprowadzony z małym opóźnieniem, a konkretnie został zasiany 4 września. Profesor przypomniał także, że optymalny termin siewu dla Wielkopolski jest to od 25 sierpnia do początku września.
Stan odżywienia roślin
Profesor Szczepaniak stan odżywienia roślin rzepaku na platformie doświadczalnej Rapool ocenił jako bardzo dobry. Rośliny nie mają żadnych objawów głodowych. Można przypuszczać, że azot, fosfor, czy inne składniki znajdują się w optimum. Liście nie posiadają żadnych przebarwień. Jedynie żółte, antycyjanowe przebarwienia występują na uwrociach, gdzie gleba była zdecydowanie słabiej przygotowana i nie były zastosowane nawozy. Generalnie, rozwój plantacji rzepaków w tym roku, nie tylko na tych obiektach doświadczalnych, ale w całym kraju, zależy od warunków pogodowych. Zdaniem profesora w niektórych rejonach w tym sezonie, rzepaki były siane z opóźnieniem, a bardzo wiele plantacji trzeba było przesiać. Dlatego też, występują również plantacje, gdzie rzepak ma 5, 6 do 7 liści. Ekspert podkreślał także, że w najbliższych tygodniach wegetacja już nie będzie taka intensywna jak do tej pory. Przypomniał, że o rozwoju jesiennym roślin, decyduje nie tylko temperatura, ale też długość dnia, a ta z każdym tygodniem będzie krótsza. Profesor podkreślał także, że prawidłowo rozwinięty rzepak przed spoczynkiem zimowym powinien zbudować rozetę składającą się z 10 do 12 w pełni rozwiniętych liści, ponieważ wtedy na pędzie głównym mają już zakodowany plon.
Czy można jeszcze nawozić azotem?
Zdaniem profesora plantacje, na których odbywa się Akademia Rzepaku są dobrze rozwinięte i prawidłowo odżywione, dlatego nie zaleca się tu aplikacji nawozów. Stwierdził także, że na większości plantacji w kraju jesienne nawożenie jest już zakończone. Terminy prawne, jeśli chodzi o stosowanie nawozów azotowych, już minęły. Jednak z różnych przyczyn, np. ze względu na warunki pogodowe, objawy niedoboru składników pokarmowych istnieje możliwość aplikacji nawozów do 30 listopada, ale do tego też muszą być odpowiednie warunki pogodowe, żeby azot mógł być jeszcze pobrany i poprawił stan odżywienia roślin. Ekspert zalecał jeszcze nawożenie azotem w terminie do 30 listopada, ale tylko w szczególnych warunkach – wyżej wymienionych.
Wiosenne nawożenie rzepaku
Profesor Szczepaniak doradzał rolnikom, aby wcześniej zaplanowali wiosenne nawożenie rzepaku. Zdaniem eksperta jest to bardzo istotne z tego względu, że nie wiadomo jaka będzie pogoda wiosną. Ekspert przypomniał, warunki pogodowe, które wystąpiły w minionym sezonie wegetacyjnym, chodzi głównie o wcześniejszy termin kwitnienia (pierwsze kwiaty pojawiły się pierwszym tygodniu kwietnia), który wpłynął na wcześniejszą wegetację, a tym samym zdecydowanie krótszy okres od wznowienia wegetacji do kwitnienia. Zdaniem profesora głównym składnikiem plonotwórczym jest azot, a prawidłowo odżywiona plantacja większość tego pierwiastka powinna pobrać do początku kwitnienia. Jeśli chcemy zapewnić dobre odżywienie roślin azotem, to trzeba zrobić wszystko, żeby wiosenne nawożenie zastosować jak najwcześniej. Oczywiście trzeba pamiętać o tym, że mamy ograniczenia prawne dotyczące aplikacji nawozów azotowych.