W Stacji Doświadczalnej Instytutu Ochrony Roślin w Winnej Górze 10.09.2020 r. stwierdzono pierwsze mszyce brzoskwiniowe na młodych roślinach rzepaku. Jest to już sygnał do zwalczania, gdyż owady te są wektorami wirusa żółtaczki rzepy (TuYV).
Mszyce szybko się namnażają i mogą bardzo długo nalatywać i rozwijać się na rzepaku – szczególnie podczas ciepłej jesień. Najgroźniejszy w skutkach jest liczny pojaw w pierwszych fazach rozwojowych rzepaku. Próg ekonomicznej szkodliwości: to 2 kolonie mszyc na 1 m2 – na brzegu pola. W przypadku zagrożenia chorobami wirusowymi zaobserwowanie pierwszych osobniki w początkowych fazach rozwojowych rzepaku.
Osobniki dorosłe oraz larwy uszkadzają bezpośrednio zielone części roślin. Żerują przede wszystkim na dolnej stronie blaszki liściowej. Bardzo duża liczebność może doprowadzić do więdnięcia i żółknięcia liści, a nawet zamierania całych roślin. Groźna jest również pośrednia szkodliwość związana z możliwością przenoszenia wirusów. Gatunek jest jednym z głównych wektorów wirusa żółtaczki rzepy (TuYV). Silne infekcje mogą wpływać na obniżenie plonu, a także spadek jego jakości.
Mszycę brzoskwiniową należy zwalczać podczas licznego pojawu szkodnika, co przypada zwykle od września do listopada. Lista środków do zwalczania mszyc w fazie BBCH 10-20 – poniżej.