Podczas Akademii Rzepaku 14 maja w Godurowie, istotne miejsce w programie miało wystąpienie Piotra Kotowskiego z firmy Timac Agro. Jego prelekcja poświęcona była kompleksowemu podejściu do uprawy rzepaku ozimego, od startu jesiennego aż po końcowe fazy nalewania łuszczyn. Zdaniem eksperta współczesne rolnictwo wymaga nie tylko precyzyjnej agrotechniki, ale także głębokiego zrozumienia tego, co dzieje się w glebie – zarówno pod względem fizycznym, jak i biologicznym.
Gleba – fundament plonu
Przygotowana przez firmę Timac Agro odkrywka glebowa to doskonałe narzędzie diagnostyczne, pozwalające ocenić warunki rozwoju systemu korzeniowego roślin oraz aktywność życia glebowego. Podczas Akademii Rzepaku w Godurowie Piotr Kotowski przeprowadził analizę profilu glebowego, która dostarczyła cennych wniosków dotyczących plonotwórczych czynników ograniczających oraz możliwych ścieżek poprawy. Odsłonięty profil glebowy wykazał dobrze wykształconą warstwę próchniczną sięgającą ponad 35 cm. Niestety, poniżej tej warstwy gleba zagęszczona, co było przeszkodą dla systemu korzeniowego i aktywności biologicznej. Mimo obecności kanałów po dżdżownicach, ich liczba była niewystarczająca, co wskazuje na ograniczoną aktywność mikroorganizmów – skutek braku materii organicznej oraz niewystarczającej porowatości gleby. Zdaniem eksperta kluczowym problemem takiego stanu gleby było zbieranie całej słomy po uprawie zbóż oraz brak dodatkowych źródeł materii organicznej, takich jak obornik czy kompost. Skutkiem tego było osłabienie procesów humifikacyjnych i mineralizacyjnych, co przełożyło się na mniejszą pojemność wodną gleby oraz gorsze zatrzymywanie składników pokarmowych. Piotr Kotowski podkreślał, że wysoka zawartość materii organicznej to nie tylko źródło próchnicy, ale również podstawa dla rozwoju pożytecznych mikroorganizmów i dżdżownic, które poprawiają strukturę gleby i tworzą naturalne kanały powietrzno-wodne. Ich obecność umożliwia głębsze penetrowanie korzeni – a im głębiej roślina sięga, tym lepiej radzi sobie z deficytem wody i składników pokarmowych. Próchnica to również doskonały magazyn wody, a jej niedobory stanowią ostatnimi laty prawdziwe wyzwanie dla osiągania optymalnych plonów. Ekspert zalecał, żeby w przyszłości bezwzględnie pozostawiać słomę na polu, jeśli możliwe uzupełniać materię organiczną nawozami naturalnymi oraz stosować środki wspierające humifikację – nie tylko mineralizację. Tylko równowaga tych procesów gwarantuje trwałą żyzność gleby.
Azot na łuszczynę i nawożenie dolistne – ostatni krok do wysokiego plonu
W końcowej fazie rozwoju rzepaku, gdy roślina intensywnie nalewa łuszczyny, rolnik wciąż ma realny wpływ na wysokość i jakość plonu – podkreślił Piotr Kotowski z firmy Timac Agro. To kluczowy moment, w którym warto zadbać o dokarmianie dolistne, szczególnie azotem i mikroelementami.
W tej fazie system korzeniowy pełni rolę pompy wody o ile jest dostępna, a całość składników do budowy nasion jest relokowana z liści, dlatego szybkie dostarczenie składników przez liście, a właściwie przez łuszczynę staje się niezwykle efektywne. Ekspert zalecał zastosowanie produktu Infolen wraz z zabiegiem ochrony przeciw szkodnikom łuszczynowym. Infolen jest to specjalistyczny nawóz dolistny od Timac Agro, dedykowany do faz końcowych budowania jakościowego plonu co w rzepaku przekłada się na MTN i zaolejenie. Produkt zawiera azot w formie mocznikowej, siarkę i magnez wspomagające fotosyntezę i przemiany azotu, kompleks biostymulacyjny, który przyspiesza wchłanianie azotu stymuluje procesy metabolizmu azotu. Zastosowanie tego produktu wpłynie na lepsze wypełnienie łuszczyn, syntezę białek i tłuszczu, wyższą odporność roślin na stres abiotyczny oraz mniejsze straty plonu z powodu niedoborów pokarmowych. Jak zaznaczył prelegent, optymalny termin aplikacji to okres intensywnego nalewania łuszczyn (od 8do 4 tygodni przed zbiorem). Piotr Kotowski podkreślił, że to ostatnia szansa na realne zwiększenie plonu, której nie warto zmarnować.
Na zakończenie prelegent podkreślił, że budowa wysokiego plonu rzepaku to nie kwestia jednego zabiegu, lecz kompleksowy proces, który wymaga uwagi na każdym etapie – od kondycji gleby, przez odpowiednio dobrane nawożenie, aż po końcową ochronę i wsparcie biostymulantami. Ekspert zachęcał także do kontaktu z przedstawicielami Timac Agro i skorzystania z ich wiedzy, by osiągnąć najwyższe wyniki w uprawie rzepaku.