Rośliny wysokobiałkowe stanowią interesujący segment upraw i zyskują popularność wśród polskich rolników. Zainteresowanie nimi rośnie, jednak dotychczas nie towarzyszyło temu poszerzenie oferty środków ochrony roślin – a niewielka dostępność substancji aktywnych i preparatów przekłada się na ryzyko wystąpienia odporności patogenów. Odpowiedzią firmy INNVIGO na potrzeby plantatorów są produkty do ochrony tych upraw, zaprezentowane podczas tegorocznych Dni Pola, a także program badawczy, realizowany we współpracy z prestiżowym ośrodkiem naukowym.
W ostatnich latach w Polsce coraz większą popularność zyskują rośliny strączkowe. Co prawda ich areał stanowi ok. 5-10% w porównaniu z powierzchnią zasiewów głównych upraw, takich jak pszenica czy kukurydza, jednak odnotowywane są systematyczne wzrosty tych areałów – wynoszą one ok. 20% rok do roku.
Rolnicy stawiają na uprawy wysokobiałkowe
Specjaliści z branży rolnej wskazują kilka przyczyn rosnącego zainteresowania tym rodzajem upraw. Jedną z nich jest polityką Unii Europejskiej, która promuje rośliny wysokobiałkowe w programach skierowanych do rolników. Ponadto ich bardzo dużym atutem – szczególnie w związku z podwyżkami cen środków do produkcji roślin, przede wszystkim nawozów, które w ostatnich miesiącach zdrożały nawet kilkukrotnie – jest zdolność wiązania azotu w glebie. Tego typu uprawy doskonale sprawdzają się jako rośliny fitosanitarne, rekomendowane do zasiania w ramach płodozmianu przed zbożami. Powraca także temat polskiego białka, czyli uprawiania w krajowych warunkach roślin strączkowych, które mają być wykorzystane jako komponenty w paszach dla zwierząt hodowlanych, przyczyniając się jednocześnie do zwiększenia opłacalności produkcji zwierzęcej. Wszystko to sprawia, że wielu rolników już wprowadziło lub planuje wprowadzić do swoich gospodarstw np. łubin czy groch.
Czym chronić rośliny strączkowe?
Problem, z jakim plantatorzy mierzą się już teraz, dotyczy zdecydowanie niewystarczającej dostępności substancji aktywnych oraz preparatów do ochrony roślin strączkowych. Ich liczba jest wielokrotnie mniejsza niż w przypadku produktów przeznaczonych do głównych upraw, takich jak zboża czy rzepak – to raczej pojedyncze środki, a nie pełne technologie, których oczekiwaliby rolnicy. Konsekwencją jest ciągłe stosowanie tych samych preparatów czy substancji, a to niestety prowadzi do powstania odporności patogenów. Trzeba również pamiętać, że gdy powierzchnia danego typu upraw powiększa się, wzrasta jednocześnie zagrożenie ze strony patogenów wywołujących choroby.
INNVIGO odpowiada na potrzeby plantatorów
– Nie tylko obserwujemy rynek, ale przede wszystkim uważnie słuchamy, czego potrzebują polscy rolnicy. Wiemy, że wraz z trendem popularyzacji roślin strączkowych pojawia się zapotrzebowanie na środki do ich skutecznej ochrony. Odpowiedzią INNVIGO są nie tylko preparaty, które doskonale sprawdzają się w tych uprawach, ale również program badawczy, dzięki któremu możemy zaproponować rozwiązania dobrane do konkretnych problemów, jakie występują na polach – mówi Krzysztof Golec, Prezes Zarządu INNVIGO.
Już teraz w ofercie firmy są trzy preparaty do stosowania w roślinach strączkowych. Należą do nich: herbicyd przedwschodowy Amstaf 800 EC (prosulfokarb), fungicyd Puenta 62,50 WG (cyprodynil, fludioksonil) do wczesnej ochrony w ramach zabiegu T1/T2, a także zaprawa Madron 50 FS (fludioksonil), która w zeszłym sezonie uzyskała rejestrację do stosowania w uprawach małoobszarowych, w tym w roślinach strączkowych, takich jak groch, łubin, bób, bobik, fasole, ciecierzyca.
Rośliny bobowate tematem Dni Pola
Rozwiązania te zostały zaprezentowane w praktyce podczas Dni Pola, zorganizowanych przez INNVIGO oraz Poznańską Hodowlę Roślin w czerwcu tego roku w Nagradowicach koło Poznania. Na poletkach doświadczalnych PHR można było oglądać aż 26 odmian roślin z rodziny bobowatych – w tym łubin wąskolistny, łubin żółty, różne odmiany grochu – chronionych właśnie preparatami INNVIGO. – Jednym z produktów, jakie prezentowaliśmy na platformie doświadczalnej PHR, jest fungicyd Puenta 62,5 WG. Środek ten powszechnie stosuje się w produkcji owoców miękkich oraz w uprawach sadowniczych, ma on również rejestrację w uprawie roślin strączkowych, np. grochu i łubinu. Zwalcza najgroźniejsze patogeny, wywołujące takie choroby, jak antraknoza, askochytoza, szara pleśń czy zgnilizna twardzikowa. To szczególnie istotne w kontekście małej liczby substancji aktywnych i środków zarejestrowanych do ochrony roślin bobowatych w Polsce – podkreśla Marek Kostera, specjalista ds. badań i rozwoju w INNVIGO.
Oprócz poletek pokazowych firma INNVIGO przedstawiła w Nagradowicach efekty koordynowanej przez Andrzeja Brachaczka, Dyrektora ds. badań i rozwoju, współpracy z Instytutem Genetyki Roślin PAN w Poznaniu. Jednym z nich jest unikalny album, w którym zostały zebrane wszystkie główne patogeny rośliny bobowatych, o potwierdzonym molekularnie pochodzeniu. Podczas warsztatów diagnostycznych odbywających się w ramach Dni Pola prof. dr hab. Małgorzata Jędryczka wraz z zespołem z IGR PAN przeprowadzała analizy materiału biologicznego, a także prezentowała eksponaty z doświadczeń i wyniki badań nad skutecznością środków ochrony roślin w zwalczaniu patogenów chorobotwórczych w tych uprawach.
Źródło: innvigo.com