Rozpoczyna się kolejny ciężki sezon dla producentów kukurydzy. Magazyny wciąż pełne są ziarna. Ceny skupu nadal bardzo niskie. Przy takich warunkach kontraktacji, jakie obecnie obowiązują na rynku i przy wciąż wysokich cenach środków produkcji opłacalność uprawy może nie być zadowalająca. Jedynym narzędziem, jakim dysponują aktualnie rolnicy, które może okazać się pomocne w podniesieniu rentowności, to zmniejszanie jednostkowych kosztów produkcji.
Pierwszą decyzją jest zakup materiału siewnego. Już przy jego wyborze można wpłynąć na końcowy bilans ekonomiczny. Trzeba jednak zachować rozsądek. Po trudnym poprzednim roku, najprostszym rozwiązaniem wydaje się zakup nasion tańszych odmian. Ale uprawa przeciętnej jakości odmian to jednorazowa oszczędność, która w ogólnym rozrachunku oszczędnością nie będzie. Sugerowanie się tylko ceną materiału siewnego jest błędem. Jedynie odmiany, które zapewnią wysoki plon, mogą spełnić zadanie – znacznie obniżyć jednostkowe koszty produkcji. W tym roku należy postawić na wysoko i wiernie plonujące. Tylko uprawa odmian rekordowo plonujących, przy obecnych warunkach skupu może okazać się opłacalna. Gdzie jeszcze należy szukać oszczędności? Na co oprócz wysokiego potencjału plonotwórczego zwracać uwagę?
Tolerancja na wyleganie
Wyleganie może znacząco spowolnić i utrudnić zbiór. Często zmniejsza plon poprzez brak możliwości zebrania kombajnem połamanych roślin. Dlatego też należy wybierać do uprawy odmiany nie tylko o wysokim i stabilnym poziomie plonowania, ale również takie, które jednocześnie są wysoce tolerancyjne na wyleganie. Umożliwiają one uzyskanie wysokich plonów. Również w trudnych warunkach uprawowych.
Zdrowotność
To kolejna cecha determinująca rentowność uprawy. Kluczowe jest niskie porażenie kolb przez fuzariozę. Choroba oprócz ujemnego wpływu na wysokość plonu pogarsza również jego jakość. Efektem infekcji jest zanieczyszczenie ziarna mykotoksynami. To obniża jego wartość użytkową i skutkuje uzyskaniem niższej ceny w skupie. Odmiany kukurydzy wykazują różną podatność do porażenia przez fuzariozy kolb, co bezpośrednio wiąże się z ich budową morfoligiczną. Te o krótkich, luźno ułożonych liściach okrywowych oraz o ziarnie typu dent wykazują niższą tendencję do fuzarioz.
Niska wilgotność ziarna w czasie zbioru
Optymalnie, gdy ziarno kukurydzy w czasie zbioru ma jak najniższą wilgotność. Wtedy nakłady ponoszone na dosuszanie są znacznie mniejsze. Ma to istotne znaczenie w przypadku wysokich kosztów energii, a także w warunkach chłodnej i wilgotnej jesiennej aury. Korzystnym rozwiązaniem jest wybór do uprawy na ziarno odmian o ziarnie typu dent, szczególnie tych, charakteryzujących się szybkim zrzutem wody w końcowej fazie dojrzewania, czyli silnym efektem Dry-Down.
Najważniejszym jednak kryterium doboru odmian do uprawy powinna być wysokość oraz wierność plonowania. Tylko najbardziej plenne i stabilne mieszańce mogą pomóc w obniżeniu jednostkowych kosztów produkcji, co przyczyni się do osiągnięcia w miarę zadowalającego wyniku finansowego. Przykładem tego typu odmiany jest średniopóźny mieszaniec na ziarno DKC3937 (FAO 260-270). Charakteryzuje się ona bardzo silnym wigorem początkowym oraz wysoką tolerancją na wyleganie. Wytwarza wysokie i silne rośliny oraz duże i dobrze zaziarnione kolby o znacznie niższej tendencji do porażenia przez fuzariozy niż inne, porównywalne odmiany. Osiąga bardzo wysokie i stabilne plony w różnych warunkach uprawowych przy wyjątkowo niskiej wilgotności ziarna w czasie zbioru.
Aby zminimalizować ryzyko uprawowe i zwiększyć poziom bezpieczeństwa uprawy należy przy wyborze materiału siewnego zweryfikować nie tylko potencjał plonowania danej odmiany, ale także inne cechy, które również mają wpływ na końcowy wynik finansowy produkcji. W trudnych czasach nie ma miejsca na przypadkowe decyzje.
Autor: Anna Rogowska