Polskie Stowarzyszenie Producentów Oleju informuje, że nowe rozporządzenie Komisji Europejskiej przedłużające możliwość stosowania glifosatu w środkach ochrony roślin zezwala na zastosowanie tej substancji czynnej wyłącznie w charakterze środka chwastobójczego. Oznacza to, że glifosat nie może być stosowany w ramach zabiegu desykacji plantacji rzepaku i jakakolwiek obecność jego pozostałości w nasionach skutkować będzie odmową przyjęcia takiego surowca przez tłocznię oleju.
16 grudnia 2023 r. weszło w życie rozporządzenie wykonawcze KE nr 2023/2660 z dnia 28 listopada 2023 r. w sprawie odnowienia zatwierdzenia substancji czynnej glifosat, zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 1107/2009, oraz w sprawie zmiany rozporządzenia wykonawczego Komisji (UE) nr 540/2011, które ogranicza się wprost do herbicydowego zastosowania glifosatu jednocześnie zakazując literalnie stosowania „do osuszania w celu kontrolowania momentu zbioru lub optymalizacji omłotu”.
W przypadku zaistniałej konieczności ewentualnego wyrównania stanu plantacji przed zbiorem nasion zaleca się zastosowanie alternatywnych środków dedykowanych zabiegowi dosuszania łanu – zgodnie z wydanym pozwoleniem i przeznaczeniem przywołanym na etykiecie.
Krajowe Zrzeszenie Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych szacuje, że w Polsce zabiegu wyrównania dojrzewania rzepaku przez żniwami wymaga jedynie ok. 15% powierzchni jego uprawy, ale kwestii tej nie bagatelizuje prof. Marek Mrówczyński z Instytutu Ochrony Roślin – Państwowego Instytutu Badawczego:
„Glifosat pozostaje ważnym środkiem chwastobójczym, o co zabiegała branża rolnicza, tym niemniej w kontekście wyrównywania stanu dojrzewania łuszczyn przed zbiorami rzepaku należy zwrócić szczególną uwagę na odpowiednią agrotechnikę, która ograniczać będzie tzw. wtórne zachwaszczenie na wiosnę, a także chronić plantacje przed porażeniem szkodników, co łącznie istotnie zmniejsza potrzebę desykacji. W Polsce od 2024 roku w technologii uprawy rzepaku ozimego będzie można stosować glifosat tylko przed siewem, czyli na tzw. „zielone ściernisko”, co dotyczy zebranego przedplonu. Dbałość o plantację rzepaku zaczynamy od doboru odpowiedniej odmiany i w tym zakresie niezwykle ważny jest wybór odmiany z wrodzoną odpornością na pękanie łuszczyn” –
podkreśla prof. Marek Mrówczyński.
Źródło: Komunikat prasowy PSPO