Czy bez flufenacetu, którego już niedługo nie będzie można stosować, jesienne zwalczanie chwastów w pszenicy ozimej okaże się możliwe? Wielu rolników zadaje sobie to pytanie i martwi się ochroną swoich upraw w przyszłości. Żeby nie zostawiać plantatorów z tym problemem, firma INNVIGO prowadziła od ubiegłego roku serię doświadczeń poletkowych. Ich celem było wytypowanie substancji aktywnej i optymalnych kombinacji, które pozwolą na skuteczne odchwaszczanie zbóż po wycofaniu flufenacetu.
Flufenacet jest uważny za jedną z najważniejszych substancji aktywnych stosowanych jesienią w zbożach do zwalczania chwastów jednoliściennych, w tym powszechnie występującej miotły zbożowej. Informacje o jego planowanym wycofaniu przez Komisję Europejską pojawiały się w mediach rolniczych już od dłuższego czasu. W maju tego roku decyzja ta została zatwierdzona również w Polsce. Co dokładnie oznacza to dla rolników? Zezwolenie na wprowadzanie do obrotu preparatów zawierających flufenacet wygasa 10 grudnia 2025 roku, natomiast termin stosowania takich produktów upływa 10 grudnia 2026 roku. W polskich realiach rynkowych ze sprzedaży zostanie wycofanych aż 79 herbicydów.
To ostatnie jesienie z flufenacetem
W praktyce jeszcze tylko przez dwa sezony będzie można korzystać z rozwiązań opartych na flufenacecie. Są one znane z wysokiej skuteczności, co potwierdzają zarówno liczne doświadczenia, jak i praktyka polowa. Z efektami działania takich technologii rolnicy mogli zapoznać się podczas czerwcowych Dni Pola INNVIGO w Urbanowicach na Opolszczyźnie.
W jednym z bloków doświadczeń prezentowane były poletka pszenicy ozimej, na których wykonywano różne warianty zabiegów herbicydowych. Na kontroli widoczne było bardzo silne zachwaszczenie. Występowała tam w dużym nasileniu miotła zbożowa, której towarzyszyły liczne chabry polne, maki, rumiany, przytulia czepna, a w dolnych partiach łanu obecne były też gwiazdnica pospolita i fiołki. Jednak sąsiednie poletka, na których zastosowany został jesienią trójskładnikowy herbicyd Cezaro 574 SC (flufenacet, diflufenikan, florasulam), były całkowicie wolne od zachwaszczenia. Po ok. 8 miesiącach od jesiennego zabiegu nie było tam ani miotły zbożowej i innych chwastów jednoliściennych, ani dwuliściennych.
W innym wariancie jesienią zastosowano czysty flufenacet, czyli preparat Cevino 500 SC, a do tego Adiunkt/Saper 500 SC (diflufenikan), żeby wyeliminować głównie miotłę zbożową i niektóre chwasty dwuliścienne. Poprawkowy zabieg wiosenny został wykonany herbicydem Fundamentum 700 WG (tribenuron metylowy, metsulfuron metylowy, florasulam) z adiuwantem Asystent+. Również w tym przypadku poletko było stuprocentowo wolne od zachwaszczenia.
– Rolnicy mają jeszcze dwa sezony na skorzystanie z produktów, które zawierają flufenacet. Warto już teraz zaopatrzyć się w takie rozwiązania, żeby uzyskać wysoką, sprawdzoną skuteczność na pełną gamę chwastów. INNVIGO będzie oferować je w korzystnych cenach i promocjach. Zachęcam do kontaktu z naszymi doradcami terenowymi – mówi Marcin Bystroński, Menedżer ds. upraw rolniczych w INNVIGO. – Wiemy, że dla plantatorów zbóż ozimych wycofanie flufenacetu to zła wiadomość. Ale nie zostawimy ich samych z tym problemem. Oczywiście zaproponujemy rozwiązania, które zastąpią tę substancję.
INNVIGO wie, czym zastąpić flufenacet
W ostatnim czasie w środowisku rolniczym pojawiały się obawy, że po wycofaniu flufenacetu skuteczna walka z chwastami w zbożach ozimych, zwłaszcza z tymi uciążliwymi, stanie pod znakiem zapytania. Bez substancji, która przez lata stanowiła filar jesiennej ochrony herbicydowej, rzeczywiście będzie to trudniejsze, ale na szczęście wciąż możliwe. Dowodzą tego wyniki doświadczeń, które zostały zaprezentowane na poletkach doświadczalnych INNVIGO.
– Rolnicy stoją obecnie przed bardzo dużym wyzwaniem, jakim jest wycofanie flufenacetu. Może to sprawiać duże problemy przy zwalczaniu takich chwastów, jak miotła zbożowa. Dlatego od zeszłego roku na naszej platformie demonstracyjnej szukaliśmy rozwiązania w związku z zapowiadanym zakazem stosowania flufenacetu. Uzyskaliśmy bardzo dobre rezultaty, poletka są wolne od miotły oraz od chwastów dwuliściennych – informuje Jacek Kozłowski, Specjalista ds. badań i rozwoju w INNVIGO, który zajmuje się organizacją i prowadzeniem doświadczeń w Urbanowicach.
Substancją aktywną, której działanie obserwowano i analizowano na poletkach, był prosulfokarb, zawarty w herbicydzie Amstaf 800 EC. Prosulfokarb jest związkiem z grupy karbaminianów, ze względu na swoje właściwości szybko pobieranym przez chwasty. Preparat ten stosuje się jesienią, po siewie zbóż – do fazy 3 liści (BBCH 00-13). W spektrum zwalczanych przez niego chwastów jest miotła zbożowa, a także chwasty dwuliścienne, takie jak gwiazdnica pospolita, jasnota purpurowa, komosa biała, przetacznik bluszczykowy i perski czy przytulia czepna.
Na jednym z poletek jesienią wykonany był zabieg z użyciem mieszaniny zawierającej środki Amstaf 800 EC, Adiunkt/Saper 500 SC (diflufenikan) oraz Rassel 100 SC (florasulam). Wszystkie chwasty – zarówno miotła zbożowa, jak i te dwuliścienne – zostały zwalczone. Efekty okazały się tak dobre, że wiosną nie trzeba było wykonywać żadnych poprawek. Podczas czerwcowych Dni Pola, gdy pszenica kończyła już kwitnienie, poletko nadal było wolne od chwastów.
Inną interesującą kombinacją była często wybierana przez rolników technologia sekwencyjna. Do jesiennego zabiegu zostały użyte herbicydy Amstaf 800 EC oraz Adiunkt/Saper 500 SC. Celem było wczesne wyeliminowanie miotły zbożowej i niektórych chwastów dwuliściennych. Wiosenna korekta, wykonana produktem Fundamentum 700 WG, miała za zadanie zwalczenie pozostałych chwastów dwuliściennych. Także w tym wariancie poletko było dokładnie wyczyszczone z chwastów, licznie występujących na pobliskiej kontroli.
Blok doświadczeń herbicydowych, gdzie testowane były zarówno rozwiązania zawierające flufenacet, jak i alternatywne technologie bez tej substancji, cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem gości odwiedzających w czerwcu Dni Pola INNVIGO.
Źródło: INNVIGO